Zabierałem się do napisanie tego gówna od wczoraj - fakt miałem tylko do naskrobania za ostatnie 9 miesięcy... Napisałem to sprawozdanie na odpierdal. Tak jak w zeszłym roku dał mi negatywa, tak mi przestało zależeć.
Obecne wypociny są kopią zeszłorocznego sprawozdania z małymi zmianami. Tu i tam dopisałem małe co nieco.
Nowością jest to, że nie napisałem za ostatnie 9 miesięcy, ale za rok i 9 miesięcy. Mam to głęboko w dupie - robiłem ważne rzeczy przez ten okres i będę się nimi chwalił. A jak tym razem da mi negatywa, to już tego tak nie zostawię - odwołam się!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz