piątek, 25 września 2009

2.43 Operację NYC czas zacząć

Właśnie, są jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie... Zapisałem się na studia - jutro zaczynam zajęcia i będę miał tam różne baaaardzo dziwne, jak dla mnie przedmioty. Jednym z nich jest matematyka dyskretna. Problem jest w tym, że ostatnio rozwiązywałem zadania z matematyki 16 lat temu! Ale jak już pisałem, są ludzie, którzy wyrazili chęć pomocy, tzn jak będę miał problem z ta matematyką, to chętnie mi pomogą, poduczą i pożyczą odpowiednią literaturę...
Podniosło mnie to na duchu, szczególnie w świetle ostatnich rozmów z Tym Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać.
Aha, no i operację NYC czas zacząć :P

czwartek, 10 września 2009

2.41 Idzie ku lepszemu

Kryzys mija... i ten gospodarczy i wszystkie inne... kilka zmian... za dwa tygodnie zaczynam studia, co oznacza, że będę miał mało czasu... od października zaczynam regularnie chodzić na basen, co oznacza, że czas najwyższy zacząć dbać o kręgosłup... za dwa tygodnie zaczynam naukę języka hiszpańskiego - i po co mi to? w Hiszpanii nie mówią po angielsku... ja z resztą też nie (hihihi)... uczę się angielskiego i zaczyna mi się coraz bardziej podobać... niemiecki powtarzam... na rosyjski nie mam czasu, ale go znajdę...
Pracy dużo... i dobrze przynajmniej nie myślę o głupotach... a dzisiaj cały dzień dobijałem sąsiadów Madonną... a dobrze im tak za te hałasy każdego wieczora...