poniedziałek, 27 czerwca 2011

4.21 Niech Wizzair będzie z Tobą


Szykuję się do pierwszej w swoim życiu podróży samolotem. Zostanie mi tylko rejs promem kosmicznym i łodzią podwodną do zaliczenia. Podniecenie miesza się z lekką dozą niepewności, tym bardziej, że ojciec się nakręca oglądając tvn24 i reportaż z Rosji o niedawnej katastrofie. W rozmowie telefonicznej usłyszałem po raz nty, czy jestem oby pewien, że chce lecieć? Bo jakby co, to możemy samochodem jechać! Tak jestem na 250% pewien. Kiedyś musi być ten pierwszy raz.
Pakuję się. W międzyczasie odwalam prasowanie. Wyczyn nie lada spakować się w torbę 50x40x20. Wyjeżdżając nawet na 3 dni potrzebowałem o wiele większej torby! Ale nic dam radę! Całe szczęście, że nie leci ze mną moja mama. Dla niej trzeba byłoby wykupować dodatkowy bagaż :D
A za rok jak będzie mi dane jechać do Skive, to pojadę pociągiem. Tylko 16 godzin podróży, to chyba krócej niż z Bydgoszczy do Zakopanego :D

Brak komentarzy: