czwartek, 2 czerwca 2011

4.18 Takie tam...

Zasnąłem dzisiaj w pracy na szkoleniu... Zasnąłem nie z nudów, ale ze zmęczenia. Ostatnio średnio pracuję po 14-15 godzin dziennie. Nic nie zapowiada się, aby przez najbliższe dwa tygodnie to się zmieniło... Z niecierpliwością czekam 18 czerwca. Wtedy to skończy się ten koszmar... A za 20 dni WAKACJE! Ale czy wtedy odpocznę? Mam taką nadzieję...
Plan na wakacje:
28.06-9.07 - Dania,
10.07-... Prusy Wschodnie,
gdzieś po 10.07 Południowo-Zachodnie Podlasie vel Północno-Zachodnia Lubelszczyzna vel Południowo-Wschodnie Mazowsze zwane Lasami Łukowskimi...
A w sierpniu Breslau... może śladami nadkomisarza Eberharda Mocka...?

Brak komentarzy: