Bydgoszcz (Bromberg)
Ale wstyd! Nasze Orły na ostatnim miejscu w grupie. A na początku tak się cieszyliśmy, że Czech, Rus i Zeus są do pokonania... I co? Z Grekami remis - pierwsza połowa OK - druga jakby naszym powietrze pospuszczano. Z Rosją remis - pierwsza połowa flaki z olejem, dopiero w drugiej wzięli się za robotę. A mecz o wszystko? Nie oglądałem - inne wcześniejsze zobowiązania mi to uniemożliwiły. I chyba nie mam czego żałować.
Zastanawia mnie jedno. Mieliśmy w reprezentacji rewelacyjnych piłkarzy, którzy za ciężkie pieniądze na Zachodzie strzelają bramki jedna za drugą... A w reprezentacji tego nie potrafią.
Co do podziękowań, to należą się one - ale kibicom od reprezentacji - za wspaniały doping i oprawę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz