Bydgoszcz (Bromberg)
Idąc śladem Majów, dzisiaj mamy kolejny koniec świata, bo kończy się kalendarz na 2012 rok. Hmm, będę musiał wdrapać się na krzesło i ściągnąć z szafy nowy, na lepszy - każdy z nas ma taką nadzieję - rok/świat (niepotrzebne skreślić).
Czego życzyć Wam i sobie w 2013 roku?
12 miesięcy szczęścia.
52 tygodni w zdrowiu.
8760 godzin miłości.
525600 minut bez stresu
i 31536000 sekund pogody ducha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz