środa, 4 marca 2009

2.18 Alpy górą!

Światek nauczycielski plotkami stoi. Niby to tacy wykształceni, niby to kształtują i formują przyszłe pokolenia, a jak co do czego przyjdzie, to tępota i ciemnogród.
Na naszej klasie umieściłem kilka fotek z mojego pobytu na feriach. Czasami dla zwały daje podpisy pod zdjęciami w języku niemieckim. I tym razem też tak było. Jedno ze zdjęć, na którym widnieję jako "zawodowy" narciarz ma podpis Winterferien in Ostpreussen. Oczywiście moje drogie koleżanki i koledzy oblookali je dokładnie i... poszły ploty - Sidi był na nartach! I to gdzie, w Austrii! W Alpach!
Taa trzy razy, bo za moją nauczycielską pensję, przy kredytach za mieszkanie i nie tylko mógłbym sobie pozwolić na narciarskie szaleństwa w Alpach! A najzabawniejsze jest to, że te plotki rozpuszczała m.in. koleżanka, która uczy niemieckiego. Otóż kochaniutka - Ostpreussen to nic innego jak Prusy Wschodnie. A jak wiadomo wszem i wobec Prusy Wschodnie, to dzisiejsze Warmia i Mazury! A że za moimi plecami mam reklamę Boscha... No cóż zostawię to bez komentarza... Alpy górą!

3 komentarze:

Sara pisze...

Fajnie.
Podobnego szoku doznałam podczas ostatniej wycieczki do Świdnicy, gdy jeden z turystów po zwiedzeniu Kościoła Pokoju pytał znajomych: czy to jest kościół Świadków Jehowy?

A jaki był ciąg dalszy historii?:) Czy germanistka została uświadomiona?

x pisze...

bosh... jaka wiocha

sidi_4don pisze...

Germanistka została uświadomiona i to trochę niegrzecznie zrobiłem, ale tylko dlatego, ze jej nie lubię, no i dlatego, ze plotki o mnie rozsiewa:)