Plan na dzisiaj jest ambitny, aż może za ambitny... Zobaczymy...
- języki obce, tak po 30 minut na każdy...
- html - tu godzina pęknie jak nic,
- no i porządki - czas najwyższy jakiś klar w chałupie zrobić...
- po południu wyjazd do Schwetz.
Wieczorem powinienem odwiedzić siostrę... Wróciła po dwutygodniowym pobycie w Danii, a może jutro jakaś niedzielna kawa? Zobaczymy...
Jak na razie leżę w łóżku i wsłuchuję się w Duffy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz