środa, 6 kwietnia 2011

4.11 Pruska Kolej Wschodnia


Kolej do Bydgoszczy dotarła od strony Berlina i zaraz spółka nią zarządzająca ustanowiła w naszym mieście jej dyrekcję. Budynek dyrekcji Pruskich Kolei Wschodnich możemy podziwiać do dziś przy ul. Dworcowej. A było to w 1851 r.
Dzisiaj możemy sobie pomarzyć tylko o tym, aby nasze miasto było jednym z ważniejszych kolejowych ośrodków. Przypomina się o nas tylko i wyłącznie przy okazji wyborów parlamentarnych (niezależnie jaka opcja jest u władzy). I tym razem tak jest. Nagle jakimś cudem mają znaleźć się pieniądze na remont bądź na postawienie od podstaw nowego dworca głównego. W dzisiejszym wydaniu Gazety Wyborczej możemy poczytać, że są pieniądze na remont linii kolejowej do Gdańska i do Torunia...
W XIX wieku tzw Ostbahn na całej swojej długości, czyli z Berlina do Królewca (ok. 600 km) pokonywany był przez 6,5 godziny. Dzisiaj nie mamy bezpośredniego połączenia z Berlinem, a tym bardziej z Królewcem, ale nawet jak by było, to podejrzewam, że do samego Berlina wleklibyśmy się ponad 6 godzin... No cóż, ale Pruskich Kolei Wschodnich już nie ma, a i budynek ich dyrekcji coraz bardziej podupada... Bo to jest tylko PKP...

Brak komentarzy: