Bydgoszcz (Bromberg)
Koniec odpoczynku. Czas wrócić do pracy!
Ferie zakończyły się awarią prysznica. Zatkany odpływ, ale to normalka u mnie po wizycie gości. Tym bardziej, że już przed ich wizytą prysznicowy odpływ nie funkcjonował tak jak należy. Próba niedzielnej reanimacji zakończyła się przekręceniem gwintu. Dzisiaj rano udałem się do Młyna i nabyłem nowy syfon. Udało mi się zakupić taki z metalowym gwintem, więc wytrzyma dłużej.
Wczoraj dostałem propozycję pracy w polskiej szkole w Niemczech. Do środy mam się dowiedzieć więcej szczegółów.
W Przyszłości do środy dzieci mają rekolekcje, więc ja mam labę od nich (laba równa się również mniej kasy).
Najważniejsze, że pogoda zaczyna się klarować na wiosenną, chociaż dzisiaj w nocy przymroziło jeszcze - termometr wskazywał -5C. Ale idzie ku lepszemu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz