Ostatnimi czasy bydgoską prasę obiegły fotogalerie, jak my użytkownicy dróg nie potrafimy parkować.
Oczywiście akcja odbyła się przy udziale Straży Miejskiej, która ochoczo zakładała blokady, wystawiała mandaty lub odholowywała źle zablokowane auta. Zastanawia mnie jedno, dlaczego tej Straży Miejskiej, ani Policji nie ma każdego ranka jak rzesza urzędasów z Urzędu Wojewódzkiego łamiąc przepisy przejeżdża po chodniku na dziki parking u wejścia do Parku Kazimierza Wielkiego.
Oczywiście Pani Wojewoda nie widzi nic w tym złego, ale my bydgoszczanie tak. Niszczy się się jedno z ładniejszych miejsc w Bydgoszczy. Argument, że teren ten jest terenem Urzędu Wojewódzkiego jest jak dla mnie argumentem z d**** wziętym, bo pensja Pani Wojewody i urzędasów tam parkujących jest płacona z moich podatków i jako podatnik (czyt. pracodawca) tych osób nie życzę sobie takiego zachowania. Może czas najwyższy zacząć fotografować każdego ranka samochody jeżdżące po chodniku i zgłaszać każdorazowo to wykroczenie na Policję i Straż Miejską. W końcu oni też są opłacani z moich podatków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz