środa, 5 czerwca 2013

6.40 WrocLove

Wrocław (Breslau)

W ostatnim dniu, w drodze powrotnej z naszej wyprawy w Góry Sowie i Stołowe odwiedziliśmy Wrocław. Miała to być rekompensata za odwołany wyjazd do Pragi.
Do stolicy Dolnego Śląska przybyliśmy chwilę przed 11-tą. Autokar zaparkował na parkingu przed Panoramą Racławicką, a my udaliśmy się na zwiedzanie miasta. W planach było zwiedzenie Archikatedry Wrocławskiej, Ostrowa Tumskiego i wrocławskiego Rynku.
Zwiedzając Archikatedrę, przewodnik zwrócił naszą uwagę na jeden szczegół. W jednym z witraży jedna z postaci ma twarz Stalina... Niestety udało nam się zobaczyć tylko dwie pierwsze atrakcje. Wychodząc z Ostrowa Tumskiego tak się rozpadało, że czym szybciej udaliśmy się na Rynek, aby schować się w jakiejś przytulnej knajpce przed deszczem.
Po około 2h przeznaczonych na posiłek wróciliśmy do autokaru i tu zastała nas mała niespodzianka, autobus nie chciał odpalić. Na szczęście udało się do uruchomić na tzw. popych - panowie chyba długo zapamiętają te nieoczekiwaną atrakcję...

 
 
 
 
 
 
 
 

 
 
 

Brak komentarzy: