niedziela, 11 grudnia 2016

9.5 #3miastotweetup

Gdynia (Gdingen)


Sobota - dzień wolny. Od poniedziałku marzyłem, że się wyśpię. Codzienne pobudki 5:20 nie wprawiają mnie w idealny nastrój. Niestety, nie wyspałem się. Obudziłem się koło 7. Poleżałem, poprzewracałem się z boku na bok i zasnąłem. Obudziłem się chwilę przed 10. Wyskoczyłem z łóżka jak poparzony, bo się nie wyrobię. O 11.45 miałem wyruszyć na 3miastotweetup, a gdzie tu wziąć prysznic, uprasować się, zjeść śniadanie i najważniejsze zapakować prezent na Wyrywanego Mikołaja. Opatrzność nade mną czuwa - wyrobiłem się. 11:50 ruszamy z kumplem do Gdyni. Pogoda potworna - pada, na szczęście na autostradzie nie ma zbyt dużego ruchu. Aura zmienia się gdzieś w połowie drogi, przestaje padać. Zahaczamy po drodze o Orunię, aby zabrać kolejnych uczestników dzisiejszego spotkania. 
3miastotweetup jest jedyne w swoim rodzaju. W całym kraju została nieliczna ilość takich imprez, a ta jest cykliczna - spotykamy się raz w miesiącu i poznajemy jakiś konkretny obiekt w Trójmieście lub jego okolicach. To jest jedyna w swoim rodzaju taka impreza. Tym razem zostaliśmy zaproszeni na ORP Błyskawicę. 






ORP Błyskawica mogliśmy zwiedzić dzięki komandorowi Januszowi Walczakowi, a było warto, bo zobaczyliśmy pomieszczenia, które nie są udostępniane zwykłym turystom.
Drugą częścią grudniowego tweetapu był Wyrywany Mikołaj - z ORP Błyskawica udaliśmy się do Jedz Pij Tańcz, gdzie rozpoczęła się cała zabawa. Wyrywany Mikołaj jest specyficzną świąteczną grą, w której występują łzy radości i rozpaczy. Mi udało się wyrwać oto takie cudeńko


Lithops - żywy kamień. Dostałem, a raczej wyrwałem go z instrukcją, jak go uprawiać. Jak go nie zmarnuję, to pewnego razu zakwitnie pięknymi kwiatami. Czekam z niecierpliwością.









wtorek, 23 sierpnia 2016

9.2 W zdrowym ciele...

Bydgoszcz (Bromberg)

Od jakiegoś czasu postanowiłem zmienić swój tryb życia. Dieta, ruch itp. Do tej pory skupiałem się na diecie. Stosowałem tę 8/16. Czy pomogła? Trochę tak. W zeszłym roku po urlopie zacząłem ją stosować i w przeciągu miesiąca straciłem 5 kg. Udało mi się też trzymać wagę, nie było efektu jojo, ale dbałem o to, aby jeść w ciągu 8-9h - tak średnio co 2h, a przez pozostały czas dostarczać do organizmu tylko płyny. W tym roku wszedłem na poziom wyżej. Już kurczowo się nie trzymam tych wytycznych 8/16, ale bardziej rozważnie dobieram produkty, które spożywam. 
Kolejnym etapem zdrowego trybu życia będzie ruch. Do tej pory ograniczał się on do spacerów.Były one mniej lub bardzie j regularne, ale nie krótsze niż 2 km. Udało mi się w przeciągu ostatniego roku również raz dotrzeć na basen. Od jutra spróbuję zacząć biegać. Dzisiaj poczytałem sobie tu i ówdzie o tym jak zacząć, jak się odżywiać przed i po biegu, ale również o tym jak się nie zniechęcać. Mam kilka osób mnie wspierających i chętnie służących radą, jakby co. Tak więc jutro zaczynam biegi.


piątek, 27 maja 2016

9.1 Urlop za...

Bydgoszcz (Bromberg)

Tegoroczny urlop będzie bardzo dziwny, bo strasznie poprzerywany pracą. Niby rok szkolny się kończy 24 czerwca, ale wiadomo (chociaż nie wszyscy to wiedzą), że z końcem roku szkolnego to tylko dzieci wrrróć, uczniowie mają wolne. Nasz szef jeszcze przez kolejny tydzień gania, a to z dokumentacją wychowawcy, a to z aktualizacją regulaminów na kolejny rok szkolny, a to ze sprawozdaniami. Nie jest to praca w pełnym wymiarze, ale daleko poza Bydgoszcz nie wyjadę. W tym roku doszły jeszcze nowe przepisy rekrutacji, które przyniosła nam #dobrazmiana. I tak w środku urlopu muszę wrócić do pracy, a że szef ma prawo mnie ściągnąć bez konsekwencji finansowych na 7 dni, no cóż. 
Wracając jednak do planów urlopowych. Na początek, po ogarnięciu spraw wychowawczych, ruszam na Dolny Śląsk i do Kraju libereckiego, to tak na początek. Później oczywiście moje ukochane Prusy. Sierpień, to Skandynawia. A na sam koniec wakacji z pewnością zawitam do Prus.

Kraj liberecki

Dolny Śląsk

Warmia i Mazury

Dania