I znów wstałem dzisiaj w okolicach południa... Ach te ferie...
Powoli będę musiał się zacząć przestawiać na tryb rannego wstawania, bo od poniedziałku może przysporzyć mi ta czynność wiele problemów... Więc postanowienie na jutro - wstać przed 9-tą :D
Pogoda dzisiaj była wyśmienita. -15C. Temperatura w sam raz na styczeń. Niektórzy płaczą, że zbyt zimno... No cóż jest zima, więc jest zimno... Ja jestem do takich temperatur przyzwyczjony. Kilkanaście lat pobytu na Mazurach robi swoje. A poza tym wychodzę z założenia, że jak zima, to temperatura od -10C do -20C - przynajmniej śnieg fajnie skrzypi pod nogami, a lato od 25C do 30C. Wtedy przynajmniej wiadomo, że zima, to zima, a lato to lato. A nie takie jakieś tam lelum-polelum.
Podobno dzisiejszej nocy temperatura ma spaść do -30C...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz