poniedziałek, 4 stycznia 2010

3.3

Za całego tego zamieszania z włamaniem do samochodu dowiedziałem się, że nie byłem jedyny. Jak składałem doniesienie na policję, pani mnie poinformowała, że moje jest 50 o tego typu czynie, a była godzina 6:20... Cały dzień biegałem i załatwiałem, aby wszystko dzisiaj mieć z głowy... i udało się! Samochód wstawiony do warsztatu, a jak dobrze pójdzie, to najpóźniej w czwartek będę miał autko z powrotem.
Oddając auto do naprawy, dowiedziałem się, że jestem 11 czy 12 z takim problemem dzisiaj - toż to istna plaga! A może policja powinna sprawdzić wzrost sprzedaży poduszek powietrznych na różnych portalach aukcyjnych? Szkoda słów...

Brak komentarzy: