Skończyła się Złota Polska Jesień. Zrobiło się zimno i deszczowo. Człowiekowi nic się nie chce. Cicha nadzieje, że nie dopadnie minie tzw. jesienna deprecha. Jest tak pioruńsko zimno, że chyba będę musiał zacząć nosić rękawiczki... Jak na razie wyciągnąłem z szafy jesienną kurtkę, dość grubą, więc jest cieplutko.
Wczoraj mieli grzać w mieszkaniu - jeszcze nie zaczęli...
Zimno. No cóż ale nic człowiek na to nie poradzi. Taka pora roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz