Bydgoszcz (Bromberg)
Z CSS’em nie poszło mi wczoraj w ogóle. Jak zjadłem obiad (ptaszora na chrupko) zrobiłem się tak senny, że nie byłem w stanie odmówić sobie małej drzemki… Drzemka zamieniła się w niezłe spanko, więc CSS i PHP poszły się paść na pobliskie pole. Ze snu wyrwał mnie telefon pani od nieruchomości…
Na szczęście nie musiałem dzisiaj się produkować na temat CSS’a, bo dzieci kończyły jeszcze projekt z HTML’a. Niestety PHP nie będę mógł sobie odpuścić. Właśnie skończyłem „przerabiać” część stały i zmiennych… Jakoś mi to nie idzie. Muszę koniecznie zmienić podejście. Z muszę na chcę :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz