Bydgoszcz (Bromberg)
Siedzę sobie i szukam połączeń lotniczych do Danii. Wizzair zlikwidował połączenie z Gdańska do Aarhus i na przelot za 58 zł w obie strony, to nie mam co liczyć.
Sprawdzałem koszty przejazdu pociągiem - ponad 1000 zł. Propozycja bardzo kusząca, tym bardziej, ze z Berlina jechałbym ICE, ale koszt zbyt duży. W tej samej granicy finansowej zmieściłbym się korzystając z PKP - Polferisu i DSB vel Arriva (koleje duńskie).
Wyrzucenie 1000 złociszy za sam przejazd nie bardzo mnie bawi, więc dzisiaj zacząłem szukać połączeń lotniczych. Najtaniej wyszło z Berlina do Kopenhagi SAS'em - troszeczkę ponad 300 zł, no tak ale trzeba doliczyć koszt dojazdu do Berlina i dojazdu z Kopenhagi do Skive - czyli dalsze 600 zł. Drożej wychodzi airBerlin i easyJET, ale nadal przyzwoicie, bo sam przelot to niecałe 500 zł.
SAS z polskich lotnisk do Kopenhagi - w grę wchodziły Poznań, Gdańsk i Warszawa - to niecałe 600 zł. Do tego doliczyć dojazd do/z lotniska i z Kopenhagi do Skive - znów wychodzi około 1000 zł... więc wolę podróż pociągiem :D
Jedyne co pozostaje, to liczyć na to, że Wizzair w letniej ofercie uruchomi znów loty do Aarhus, bądź liczyć na cud, że SAS uruchomi loty z Bydgoszczy do Kopenhagi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz