środa, 3 kwietnia 2013

6.22 Kwiecień

Bydgoszcz (Bromberg)

Święta minęły bardzo szybko. Czas powrócić do codziennych zajęć. Zmiana czasu wpłynęła na mnie pozytywnie. Nie wiem, ale jakoś już tak mam, że wolę funkcjonować w czasie letnim niż w zimowym. A propos zimy - nie odpuszcza. meteorolodzy informują nas o kolejnych terminach odejścia zimy i zmiany pogody na wiosenno-letnią - najbliższy gdzieś w okolicach połowy kwietnia. 
Tuż przed świętami zmarła prababcia moich kuzynek. Kobiecina miała 102 lata, a w akcie zgonu pani doktor wpisała - powód zgonu: starość. Piękny powód, tym bardzie, że babcia była prawie do końca swoich dni sprawna i intelektualnie i fizyczne. Pamiętam, jak na swoje setne urodziny mówiła, że Pan Bóg się chyba na nią obraził, bo pozabierał wszystkie jej koleżanki do siebie, a jej jakoś nie chce zabrać...
Od dzisiaj postanawiam być ECO. Nie kryje się za tym żadna eco-ideologia. tylko czysty pragmatyzm, a raczej chęć zaoszczędzenia kasy. Jak policzyłem, średnio od stycznia na paliwo wydaję 400-450 zł miesięcznie. Bilet sieciowy na komunikację miejską będzie mnie kosztował 88 zł. Oczywiście będę jeździł samochodem, bo np. w weekendy na zajęcia z dorosłymi nie będzie mi się chciało tłuc mzk. Ale i tak myślę, że jakieś 200-250 zł zaoszczędzę. Inni mogą to ja też. Poza tym szykuje mi się wyjazd pod koniec kwietnia, to zaoszczędzona kasa się z pewnością przyda.

Brak komentarzy: