To, że w zeszłym roku jeszczePrezydent Dombrowicz dał ciała z odśnieżaniem miasta, to można z perspektywy czasu i ton śniegu, które wtedy spadły jakoś przełknąć. Ale dzisiejszej nocy! Śniegu napadało co kot napłakał - w porównaniu z zeszłym rokiem - a miasto nieprzejezdne. Fordońska nie odśnieżona, średnia prędkość 20-30 km/h. Łęczycka, którą bydgoszczanie jeżdżą z Bartodziejów na Górny Taras w tragicznym stanie! Kamienna - koszmar! Można samochodem istne piruety kręcić. Nie chcę nawet myśleć co dzisiaj by się działo, gdyby na Bydgoszcz spadły takie ilości śniegu jak w Warszawie czy Łodzi!
Katowice, o wiele bardziej zasypane niż nasze piękne miasto, ale tam rano główne szlaki komunikacyjne były czarne, czyli jak się chce to można... No cóż kolejna wpadka jeszczePrezydenta, któremu myślę nawet już anioły nie pomogą w zdobyciu urzędu na kolejną kadencję!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz