czwartek, 21 marca 2013

6.21 Mała rewolucja

Bydgoszcz (Bromberg)

Drogowcy i prezydent cały czas myślą nad tym jak zaoszczędzić na komunikacji miejskiej. Ostatnimi czasy mieliśmy cały wysyp pomysłów, które przede wszystkim kończyły się źle dla pasażera. Odetchnąć można chwilowo, bo zmiany w cenniku i cieńcie kursów zostało odłożone do 1 czerwca, chociaż część planów zostanie wprowadzonych zaraz po świętach. Od wtorku 2 kwietnia zakończy swój żywot linia autobusowa 84 jeżdżąca na trasie Dworzec Autobusowy - Jeździecka. W zamian częściej będzie kursowała 80 Port Lotniczy - Dworzec Główny. W szczycie co 20, a poza nim co 30 minut. W okresie wakacji zagęszczone zostaną kursy linii 52 z Błonia do Myślęcinka.
Ale rewolucja podobna do tej przy otwarciu linii tramwajowej do ulicy Rycerskiej czeka nas od czerwca. Linia autobusowa 79 ma kursować na skróconej trasie Kapuściska - Garbary, 93 ma dojeżdżać tylko w rejony ulicy Gdańskiej, to samo 94. W zamian tramwaje linii 8 pojadą z Kapuścisk na Rycerską, przywrócona zostanie linia nr 9 ale na trasie Wyścigowa-Wilczak. Oczywiścia pojawi się zarzut, że 9 będzie dublowała 3 na odcinku Wyścigowa - Garbary. Nic mylnego - tramwaje obu linii będą kursowały naprzemiennie co 15 minut, co da nam tak na odcinku Wyścigowa - Garbary tramwaju co 7,5 minuty.
Oczywiście jak oszczędności, to i cięcia w ulgach i zniżkach. Pod nóż pójdzie system A+T. Moim zdaniem powinni zabrać zniżki sędziom, prokuratorom itp. Radni też powinni płacić za przejazdy. Renciści i emeryci od 65 do 70 roku życia powinni mieć bilety za przysłowiową złotówkę, po 70-te przejazdy za darmo.
No i najważniejsza sprawa - niezwłocznie należy zakupić nowe tramwaje! i nie w liczbie 15 na trasę Fordon - Centrum. Potrzeba jest wymiany 80 jak nie 90% taboru na nowy. Niestety koszty, koszty, koszty!

6.20 Tramwaj między Bydgoszcz a Toruniem

Bydgoszcz (Bromberg)

Marszałek już wymyśla i dzieli skórę na niedźwiedziu. Parlament Europejski jeszcze nie ustalił budżetu na lata 2014-2020, a ten wymyśla.
Jednym z jego chorych pomysłów jest wybudowanie linii tramwajowej między Bydgoszczą a Toruniem. Nie ważne, że właśnie jest za grube pieniądze rewitalizowana linia kolejowa między tymi miastami, a ten chce wydawać miliardy złotych na taką zachciankę.
Może w przyszłości takie połączenie będzie miało sens, ale jeszcze nie teraz. W Niemczech oczywiście istnieją takie połączenia (Mannheim - Heidelberg - Weinheim), ale w Kujawsko-Pomorskim jest milion ważniejszych inwestycji, które trzeba zrealizować a nie urojone wizje marszałka o potędze 190 tys. miasteczka.
Najważniejszą inwestycją regionu powinna być budowa drogi S5 z Gniezna do Nowych Marz. Nie mamy co na nią liczyć, bo droga nie przebiega przez Toruń. Kolejną sprawą jest przywrócenie ruchu kolejowego między Bydgoszczą i Wągrowcem - oczywiście nie ma co liczyć, bo trasa ta nie ma nic wspólnego z Toruniem
Za to wmawia się nam konieczność budowy S10 z Białych Błot do Torunia, kolejną niecierpiącą zwłoki sprawą jest budowa S15 z Inowrocławia do Torunia i oczywiście renowacja DK15 z, a jakże, Torunia do Nowego Miasta Lubawskiego. Widzicie jakiś wspólny mianownik? Nie dziwi więc mnie powstanie planu budowy linii tramwajowej z Torunia do Bydgoszczy, która ma przede wszystkim ułatwić dojazd mieszkańców Przyłęk, Złejwsi Wielkiej i Czarnowa do Torunia. Oczywiście oficjalne stanowisko za to jest takie, że między Toruniem a Bydgoszczą codziennie przemieszcza się ponad 30 tys. osób. I co z tego. Między Szubinem i Nakłem a Bydgoszczą też się przemieszcza codziennie ponad 30 tys. osób i marszałek nawet się nie zająknie, aby im ułatwić jakoś to przemieszczanie się - no tak zapomniałem nie przemieszczają się do Torunia!

wtorek, 19 marca 2013

6.19 CeZik - uCześka z internetu

Bydgoszcz (Bromberg)

6.18 Białe święta

Bydgoszcz (Bromberg)

Do Świąt Wielkanocnych zostało półtora tygodnia, a tu aura nas zaskakuje. Zima się trzyma, ba nawet się trzyma mocno i nadrabia straty. Skoro nie było śniegu na Boże Narodzenie, to na Wielkanoc i owszem.
Dzisiaj w nocy spadło coś około 20 cm śniegu. Sypie zresztą cały dzień i nie zamierza przestać. Jakoś nie widzę optymistycznie tegorocznego Śmigusa Dyngusa, no chyba że będziemy się śnieżkami okładać.
Na święta mają zjechać siostra z rodziną z Danii i rodzice z Prusiech. Będzie wesoło i mroźno - jedną z atrakcji będzie lepieni zająca przed blokiem. Nie pamiętam, aby na Wielkanoc była taka pogoda, bywało zimno i wietrznie, ale takie ilości śniegu... hmm. A co na to synoptycy: Mróz odpuści, temperatury nieco wzrosną. We wtorek termometry pokażą od 0 do 9 st. C. W środę i czwartek również możemy liczyć na dodatnie wartości. Synoptyk podkreślił jednak, że to prognozy dla godzin dziennych. W nocy jeszcze będą przymrozki (i to minus kilka stopni poniżej zera, zwłaszcza na wschodzie i południu kraju).
Prawdopodobnie na święta będziemy mieli wiosenne temperatury. Jeszcze trudno powiedzieć jak wysokie, ale to już nie będzie zima. Czyli jest nadzieja.

piątek, 15 marca 2013

6.17 Kto nie ma w głowie...

Bydgoszcz (Bromberg)

Do dzisiejszej sytuacji mogę sparafrazować stare polskie przysłowie, że kto nie ma w głowie ten ma... w baku.
Miałem mieć dzisiaj spotkanie o godz. 14:00 z tutorami w Karczmie Kujawskiej Kummerówka w Myślęcinku. Ludzie mieli zjechać z Częstochowy, Gdańska i Wrocławia. Zarezerwowaliśmy izbę, co by nam w spotkaniu nie przeszkadzano. Przybyliśmy z kumplem na miejsce punktualnie i zamówiliśmy sobie herbatkę. Tak siedząc i czekając na resztę tutorów, rozmawialiśmy sobie na różne tematy - a to zawodowe, a to prywatne, po jakichś 20 minutach oczekiwania, postanowiliśmy zamówić żurek. Ludzie z południa jadą, a tam dzisiaj pogoda nie za wesoła. Żur kujawski pochłonęliśmy z apetytem. Po jakiejś godzinie oczekiwania zaczęliśmy się z lekka niepokoić. Kolega próbował się dodzwonić do gdańszczanina, ale ten nie odbierał telefonu - uznaliśmy, że jest w drodze. Po chwili ja sprawdziłem maila dotyczącego spotkania - i co się okazało? Że i owszem, spotkanie jest w Bydgoszczy, o godzinie 14:00 w Karczmie Kujawskiej Kummerówka, ale nie 15 marca, tylko 22. Hmm, to sobie posiedzieliśmy... Z tego wszystkiego postanowiliśmy zamówić sobie jeszcze obiad. Ja nie mogłem się oprzeć pieczonym pierogom - rewelacja!

czwartek, 14 marca 2013

6.16 Nowy arkusz organizacyjny

Bydgoszcz (Bromberg)

Każdy dyrektor szkoły w okolicach marca ma obowiązek poinformować kadrę pedagogiczną o organizacji nadchodzącego roku szkolnego. Mój pryncypał robi to w formie bardzo fajnej, ponieważ wywiesza propozycję arkusza  organizacyjnego. Co mi osobiście przygotowano? Plotki się sprawdziły. Dostałem wychowawstwo w jednej z klas maturalnych. Większość zajęć zaplanowanych mam w klasach maturalnych - to dla mnie nowość, do tej pory "niańczyłem" pierwszaków. Cieszę się z takich zmian, chociaż mam świadomość tego, że są to tylko plany. Od dwóch lat jednak te plany są wcielane w życie od 1 września.
W tej euforii wpadłem na szatański pomysł, aby zgłosić dyrektorowi swoją "gotowość" w niesieniu pomocy przy układaniu planu lekcji.

6.15 Światowy dzień liczby PI

Bydgoszcz (Bromberg)

piątek, 8 marca 2013

6.13 Coś mi szykują?

Bydgoszcz (Bromberg)

W mojej szkole jest zwyczaj, że wychowawcą klasy jest osoba, która naucza również w tej klasie konkretnego przedmiotu. Logiczne to i zrozumiałe, tym bardziej, że jacyś idioci w ramach reformy, która stworzyła piekło zwane gimnazjum, wprowadzili w szkołach ponadgimnazjalnych zasadę godzina wychowawcza co dwa tygodnie. Od tego roku błąd ten został naprawiony - pierwszoklasiści mają zajęcia z wychowawcą co tydzień.
Dzisiaj doszły mnie słuchy, że od przyszłego roku mam zostać wychowawcą klasy maturalnej. Klasę tę uczyłem, jak byli pierwszakami. Klasa sympatyczna i dobrze się ucząca. O wyniki maturalne i egzaminów zawodowych jestem spokojny, bo to tzw. elita mojej szkoły. Zastanawia mnie jedynie to jaki będę miał z nimi przedmiot...? Ale to okaże się już za kilka dni, jak dyrektor przedstawi propozycję arkusza organizacyjnego na przyszły rok.