Sam tego doświadczyłem. Pierwszy padł mi kran w kuchni, następnie pralka, a na końcu samochód. Wracając wczoraj z zakupów zapaliła się moja "ulubiona" lampka - lampka kontrolna oczyszczania spalin. Ostatnio jak zaczęła się palić naprawa kosztowała mnie 350 PLN, jestem ciekaw ile teraz ubędzie mi w portfelu... Niech mi nikt nie mówi, ze prawo serii nie działa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz